„Tylko fotografie nie liczą się z czasem”
Drogie Dzieci, Drodzy Uczniowie,
fotografie, na które raz po raz spoglądacie to zatrzymane w kadrze chwile z kończących się w tym roku szkolnym zajęć.
Mijający okres był trudnym czasem. Wszystkich nas nie ominęły większe lub mniejsze troski, zmartwienia. Powolne wychodzenie z okresu pandemii, wojna w Ukrainie i nasze szkolne lub rodzinne zawirowania. Nie podejmę takiego ryzyka, ale zapewne gdybym Was zapytała, jaki był ten rok chórem odpowiedzielibyście nudny, nieciekawy, męczący. Nic spektakularnego się nie wydarzyło. Obawiając się takiej odpowiedzi przejrzałam naszą fotograficzną galerię .
Jakież było moje zdziwienie, gdy zamiast smutnych, zmęczonych i wykrzywionych twarzy zobaczyłam obraz zaprzeczający nudnej i nieciekawej szkoły. Ujrzałam każdego z was na przestrzeni ostatnich 10 miesięcy w innym miejscu z buzią jakby powiedział nasz Patron „dobrą, grzeczną, uśmiechniętą poważną do odrabiania lekcji, wesołą w czasie zabawy. Buzią uczynną, jakbyś chciał wszystkie kwiaty podlać, żeby nie miały sucho.”
Gdybyśmy jeszcze uważniej wyostrzyli nasze zmysły patrząc na te zdjęcia usłyszelibyśmy słowa: dzień dobry, dziękuję, przepraszam, miłego weekendu. Usłyszelibyśmy śpiew ptaków, bicie dobrego i czułego serca.
Dodatkowo poczulibyśmy zapach świeżego powietrza, skoszonej trawy, domowego ciasta. Wszystkiego, co daje siłę i spokój zatroskanej twarzy. Zmęczonej, bo nauka wymaga wysiłku, mówiłam Wam o tym 1 września, a nasze schody wiodące na piętro codziennie nam o tym przypominały. Stale piąć się w górę z uporem, wytrwałością, cierpliwością, uważnością, z wiarą, że mimo potknięć i nieudanych prób w końcu uda się wejść na wyższe piętro. Z perspektywy ostatnich 10 miesięcy możemy powiedzieć, że każdy z was w swoim tempie, z większym lub mniejszym wysiłkiem wspiął się o kolejne kilka lub kilkanaście metrów w górę. Wszyscy otrzymaliście promocję do następnej klasy wyrażoną pozytywnymi ocenami na świadectwie. Jednak podczas tego Waszego wspinania się zobaczyliśmy coś więcej. Ujrzeliśmy to, co kształtuje CHARAKTER - wyciągniętą pomocą dłoń, wspierający uśmiech, drobne gesty życzliwości, grę fair play, a nawet łzę radości po małych zwycięstwach. Owszem, jak pisze Ksiądz Jan zdarzały się „sprzeczki nie wiadomo po co, żale jak pojedyncze osy”. A „wszystko po to, by przy końcu zrozumieć, że nie o to chodzi”.
To, co napawało nas ogromną dumą to chwile, w których starsi uczniowie wchodzili w rolę opiekunów i troskliwie zajmowali się młodszymi kolegami, koleżankami i przedszkolakami przekazując im swoją wiedzę, umiejętności oraz postawę.
Z tych drobnych kawałków szczęśliwych chwil utrwalonych nie tylko na tych zdjęciach wspólnie uszyliśmy nowy, większy wzór – krawcowa powiedziałaby pachworek uszyty ze skrawków materiału. My Wasi nauczyciele, rodzice oraz nasz Patron powiemy inaczej to cała nasza szkolna społeczność „ w szczęściu co się jak prawdziwek chowa”, „w milczeniu to jest wtedy gdy wstydzi się słowo”. Na tym wspólnie utkanym pachworku widzimy prawdziwe życie i to, co w nim jest najważniejsze relacje, emocje i pasje. Zatem należą się Wam wszystkim słowa uznania i wielkie brawa. Nie tylko za oceny, ale przede wszystkim za koleżeństwo, empatię, szacunek do ludzi, kreatywność, ciekawość świata, zainteresowania.
Ksiądz Jan tak pisze,
„fotografie najchętniej ocalają dziecko
wolą uśmiech niż ostre dogmatyczne niebo
również serce co się dyskretnie spóźniło”.
Dziękując za wspólną edukacyjną wędrówkę życzę wszystkim, aby mimo upływu czasu w każdym z Was zostało uśmiechnięte dziecko. Choćby nawet z dyskretnie spóźnionym, ale zawsze gorąco bijącym sercem. Sercem kochającym i pełnym pokoju.
Dyrektor Halina Szlaga